8 stycznia 2016

InstaLIFE: November & December.

Hej!
Dzisiaj leci już trzecia odsłona InstaLIFE. Tęskniliście?
To zaczynamy!

Hi!
It's time for the third episode of my InstaLIFE series. Have you missed it?
So let's start! 


Zacznijmy od listopada, w którym...

I will start from November in which...


...polowałam na wyprzedażach w Rossmannie...

...I was hunting for bargains at Rossmann's sale...


...piłam hektolitry porannej kawy...

...I was drinking hectolitres of morning coffee...


...oraz zaczęłam cieplej się ubierać z powodu znacznego spadku temperatury.

...and also I began wearing warm clothes because the temperatures were lower and lower day-to-day.

***

Grudzień okazał się nieco aktywniejszy mimo całego świątecznego zagonienia oraz...

December was more active despite all that Christmas corralling and...


...mojego przeziębienia, które uziemiło mnie na parę dobrych dni.

...my cold which grounded me for several days.



Później już były same przyjemności w postaci słodkich śniadań i zdrowych ale pysznych obiadów.

After that, the reality was more pleasant which means that I was spoiling myself with sweet breakfasts and healthy but delicious dinners.


A tuż przed Świętami nie mogło obyć się bez cudownych czekoladowych pierniczków i rytuału ich dekorowania.

And as usual, right before Christmas I made wonderful chocolate gingerbread cookies and covered them with royal icing.


W drugi dzień Świąt wzięło mnie na loki. Jakbym nie miała własnej naturalnej falowanej szopy na głowie. Hyhy.

On second day of Christmas I made curls. Huh, it may seem kinda strange because I've got naturally waved hair.


Po Świętach dostałam spóźniony prezent, czyli torebkę, która nie została wysłana przed Świętami, ponieważ sprzedawca nie zauważył wpłaty, W ramach rekompensaty do przesyłki dorzucił fantastyczny różowo-złoty portfel. I to tak trafił bo mój stary właśnie wtedy się popruł. <3

After Christmas I received my delayed present - a handbag, which wasn't send before Christmas because the seller hadn't seen the remittance. As a compensation, he sent me fantastic pinky-gold wallet. And it was such a coincidence because my old one shunted this time. <3

***

Mam nadzieję, że się podobało. Koniecznie dajcie znać czy lubicie czytać takie lifestylowe notki. :)
Ogromne uściski! :*

I hope that you liked it. Tell me if you enjoy reading lifestyle posts like that. ;)
Huge hugs guys! :*

6 komentarzy:

  1. Lubimy takie notki :) prześliczne pierniczki <3

    OdpowiedzUsuń
  2. Lubimy :) Ślicznie Ci w lokach lokach :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Błagam Cię, kto nie lubi :D Też polowałam na tych wyprzedażach w Rossmanie :D

    OdpowiedzUsuń
  4. fantstyczne instalife! Ja na nic nie polowałam ! nie znalazłam czasu a stypendium postanowili nam przelać na dzień przed świętami! jejku przeziębienia są słabe, z drugiej strony kurczaki, czasami chciałabym wyłączyć się ze świata i leżeć w łóżeczku :P pierniczki wyszły Ci niesamowicie cudowne! a w lokach (jak we wszystkim :P) wyglądasz zjawiskowo!

    OdpowiedzUsuń
  5. Uwielbiam te wpisy, w których pokazujesz nam kawałki swojej codzienności.
    I ja polowałam na wyprzedażach w Rossmannie ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Ciekawa ta Twoja codzienność! A portfel jest niesamowity :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każde pozytywne słowo, które sprawia mi radość za każdym razem gdy je czytam. ;)